Projekt rekordowej wyciskarki na ławce Billa Gillespiego

Jeśli szukasz porady, jak maksymalnie zwiększyć wyciskanie na ławce, prawdopodobnie odkryłeś, że nie brakuje ekspertów i teorii, z którymi możesz się zapoznać, ale jeśli chodzi o uczenie się od najlepszych, nie możesz zrobić nic lepszego od nich Lekcje od rekordzisty świata. Bill Gillespie zaszokował świat w styczniu, kiedy w wieku 62 lat podniósł 1129,9 funta i został mistrzem wyciskania na ławce z wyposażeniem, po czym triumfalnie wycofał się z aktywnych zawodów, kończąc 50-letnią podróż metodą prób i błędów, która była wzorem dla sportowców wszystkich umiejętności.

M&Fusiadłem z Man Mountain w Wirginii, aby dowiedzieć się, co należy zrobić, a czego nie należy robić, jeśli chodzi o pokonanie banku.

„Big Bill” swój pierwszy zestaw ciężarków otrzymał w wieku 14 lat, co rozpaliło w nim pasję do trójboju siłowego, którą później przekazał swojemu synowi i koledze z siłowni Cameronowi Gillespiemu. „Robiłem pompki, przysiady, wszystko, co mogłem, żeby stać się silnym” – mówi rekordzista. „Gdy tylko byłem na tyle duży, aby wiedzieć, że istnieją mięśnie i że jestem silny, chciałem być silny”. Było to pragnienie, które jego matka z wielkim pożytkiem wykorzystała, zlecając mu prace w ogrodzie i różne prace domowe aby te mięśnie pracowały. Ta wczesna, hardkorowa mentalność treningowa dobrze mu służyła, ponieważ Gillespie nie tylko zrobił karierę opartą na sile, w tym pełniąc funkcję trenera w Seattle Seahawks, ale teraz może dzielić się swoją wiedzą ze wszystkimi typami sportowców jako trener siłowy Sorinex.

Nie:Trenuj do maksymalnej wyporności podczas każdej sesji

„ Trening szybkościowy i trening siłowy idą w parze „, mówi Gillespie. „Kiedy wchodzimy na salę ćwiczeń, ogarnia nas kulturystyczne zamieszanie co do tego, co robimy, i chcemy przekroczyć granice liczby powtórzeń. Więc kiedy przenosimy ciężar, nie robimy tego 6 razy, robimy to 10 lub 12 razy. Tak, możemy to zrobić i tak, możemy to zrobić, ale problem polega na tym, że kilka ostatnich powtórzeń jest tak wolnych, że przemęczasz się, obciążasz układ nerwowy i nie nadajesz się do treningu szybkości i eksplozji. Sekret podnoszenia dużych ciężarów polega na tym, że możesz pokazać swoją siłę w krótszym czasie. Im cięższy ciężar, tym mniej czasu masz na pokazanie swojej siły.

Gillespie twierdzi, że ćwiczenia trzy razy w tygodniu to najlepszy sposób na osiągnięcie postępów w wyciskaniu na ławce. „Oto największy błąd, jaki ludzie popełniają” – mówi Gillespie. „Jeśli mój maksymalny ciężar treningowy wyniesie 400 funtów, a potem nagle osiągnę maksymalny ciężar wynoszący 450, wszyscy pójdą do 450 w ramach nowego maksymalnego obciążenia treningowego. To najgorszy błąd, jaki można popełnić. Podszedłbym do 402,5 funta. Bo jeśli

Osiągam duże zyski za 400 funtów, zrobię to nadal osiągać duże zyski jak moje ciało przystosowuje się do wydajności pracy. To, co ludzie robią, to stawianie wozu przed koniem. Chcesz skupić się na rozwijaniu swojej zdolności do pracy poprzez powolne postępy i zmianę ciała, a wtedy przyjdą duże liczby.

Robić:Rozwijaj górną część pleców

„Podciągnięcia to kluczowe ćwiczenie” – mówi Gillespie, który był szkolony przez Eddy’ego Coana (https://www.instagram.com/eddycoan/?hl=en) i był pod wrażeniem rozwoju pleców Coana. „Spojrzałem na niego, zobaczyłem jego górną część pleców i pomyślałem: «Zaczekaj chwilę. Widziałem chłopaków wyciskających duże ciężary na ławce, z małymi ramionami i małą klatką piersiową, ale wszyscy wielcy sportowcy mają duże plecy»”.

Billa Gillespiego ćwiczył podciąganie sześć razy w tygodniu, ale nigdy nie przekraczał liczby powtórzeń przekraczającej 6, żeby nie zmęczyć się przed ćwiczeniami. „Im częściej podciągałem się, tym bardziej podnosiła się moja ławka” – mówi Gillespie.

Nie:Marnuj energię przed dużym podnoszeniem

Wielu mistrzów podnoszenia ciężarów poprzedza swoje ćwiczenia serią rytuałów mających na celu nawiązanie kontaktu i skupienie mentalne. Niektórzy z tych sportowców wydają okrzyk wojenny, a inni wolą tańczyć, aby znaleźć się w strefie. Jednak dla rekordzisty ważniejsze jest oszczędzanie energii niż wybuchy emocji.

„Kiedy ludzie widzą, jak się podnoszę, myślą, że nie jestem zbyt skupiony, ponieważ na zewnątrz nie jestem zbyt emocjonalny” – mówi Gillespie. „Ale dowiedziałem się, że wyciskanie na ławce to ćwiczenie zużywające bardzo dużo energii i trzeba zwracać szczególną uwagę na poziom energii. Koncentracja umysłu wynika z dyscypliny przygotowań”.

Robić:Skoncentruj się na szerszym obrazie

Rzeczywistość była taka, że ​​na Gillespiego miały negatywny wpływ inne czynniki niż jego genetyka i krótka część dnia, którą spędzał na ławce rezerwowych. Obciążeniem jego windy było 60–70 godzin, które przepracował w codziennej pracy. Kiedy więc Gillespie został zatrudniony przez Sorinex jako trener siłowy, mógł poświęcić więcej czasu na podnoszenie ciężarów i zasadniczo szerszy obraz swojego stylu życia. „Dało mi to możliwość treningu i regeneracji, a Sorinex zapewnił mi suplementy Thorne. Teraz, z całym pakietem, mogłem zacząć biegać. W wieku 59 lat moje wyciskanie na ławce wzrosło do 855, 900 i ponad 1000 funtów. W tym momencie zdałem sobie sprawę, że jeśli się w to zaangażowam [w biciu rekordu], mam szansę. Włożyłem w to wszystko, co miałem i bardzo mnie to bolało, ale byłem zdeterminowany, nawet jeśli wszyscy byli w pobliżu kazałem mi przestać.

Nie:Przekonaj się, że mistrzowie podnoszenia ciężarów „rodzą się utalentowani”.

Jeśli dopiero zaczynasz jakąkolwiek formę podnoszenia ciężarów, ale czujesz się przygnębiony, ponieważ postępy mogą być powolne, nie wmawiaj sobie, że wszyscy mistrzowie podnoszenia ciężarów rodzą się utalentowani.

„Wiesz co? Byłem niesamowicie słaby. Nie byłem dobry w wyciskaniu na ławce” – opowiada Gillespie. „Daleko mi nawet do najsilniejszego faceta, z jakim kiedykolwiek trenowałem. Kiedy byłem w dziewiątej klasie, robiłem 600 pompek dziennie, cały czas trenowałem, byłem ogólnoamerykańskim miotaczem kulowym, więc powinienem być dość silny. Ale poszedłem na pierwsze zawody krajowe bez narkotyków w 1983 roku i tego dnia wyciskałem na ławce 341 funtów. Byłem kiepski w wyciskaniu na ławce i po prostu myślałem, że mam genetycznie słabą górną część ciała. „Nie aż tak utalentowany.” By Bank utknął na poziomie około 450 funtów jeszcze około dwa lata temu.

Robić:Poznaj swojego przeciwnika

Bill Gillespie mówi, że aby opanować wyciskanie na ławce, ważne jest, aby zrozumieć, w jaki sposób porusza się ciężarek, i ćwiczyć niewielkie zmiany w chwytach i pozycjach. Jeśli uważasz, że Twoim jedynym przeciwnikiem jesteś Ty sam, powinieneś przypisać trochę więcej zasług sztangi i talerzom, które musisz podnosić.

Znajomość wagi i zaznajomienie się z każdym ładunkiem jest niezbędna w przygotowaniu. „Wiesz, że 1000 funtów nie oznacza, że ​​masz zły dzień” – mówi Gillespie. „Nie możesz tego robić niechętnie. Jeśli robisz to niechętnie, otrzymasz negatywne rezultaty. Musisz znaleźć sposób, aby tam wejść, być pozytywnym i entuzjastycznym, aby maksymalnie wykorzystać tę chwilę”.

Nie:Poddaj się (ale módl się!)

Nie ma co do tego wątpliwości: porażka jest do bani. Ale ci, którzy się poddają, nigdy nie wygrywają, a zwycięzcy nigdy się nie poddają. „Nie udało mi się pobić rekordu świata w 20 różnych próbach z rzędu” – mówi Gillespie. „Przyszedłem na spotkanie (22 stycznia) i poprzedniego wieczoru byłem w złej sytuacji, kiedy padał śnieg i jechałem autostradą. Ktoś nie zabezpieczył odpowiednio drabiny w swojej ciężarówce i drabina wypadła z ciężarówki. Uderzyłem go, wybuchła mi przednia opona i musiałem spędzić 3,5 godziny na jej wymianie w ciemności i marznącym deszczu, z 800 funtami z tyłu ciężarówki… i zniknęły nakrętki mocujące. Byłem wyczerpany, ręce bolały mnie jak cholera. pomyśleliśmy sobie, że następnego dnia nie uda mi się pobić rekordu w wyciskaniu na ławce, ale powiedziałem: „Wiesz co? Tak właśnie jest i muszę spróbować”.

Następnego dnia Gillespie wziął udział w 365 Strong New Year Power Bash i bardzo słabo spudłował w pierwszej próbie. Jego druga próba również się nie powiodła. Ale przy trzeciej próbie skoncentrował się i modlił do Boga, dziękując mu za 50-letnią podróż z siłą, którą cieszył się dotychczas. Duży Bill przesunął uchwyt o ósmą cala i tym razem pod przewodnictwem dobrego Pana opuścił sztangę nieco szybciej, a każdą uncją energii i siły, jaką Gillespie miał w duszy, silny mężczyzna wyrzucił sztangę w niebo, pobijając rekord świata wynoszący 1129,9 funtów.

Jak jest nieuniknioną prawdą rekordy świata, zostały one ponownie pobite w lutym, kiedy Jimmy Kolb wrzucił 1320 funtów na Mistrzostwa stanu w trójboju siłowym IPA w Pensylwanii, ale w przypadku Billa Gillespiego w żaden sposób nie umniejsza to serca i zapału, jaki pokazał podczas swojego najbardziej udanego dnia w podnoszeniu ciężarów. „Rekordy są po to, żeby je bić, to w porządku, ale nie mogą mi odebrać tej 50-letniej podróży”. Ta legenda wyciskania na ławce stanowi inspirację dla każdego, kto chce ulepszyć swoją grę.