Jak Michelle Obama uspokaja negatywną samoocenę

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Minęły cztery lata, odkąd była pierwsza dama Michelle Obama opublikowała swoje wspomnienia „Becoming”. Wydanie książki nastąpiło w czasie, gdy zarówno Obama, jak i kraj przechodziły ogromne zmiany po historycznej prezydenturze jej męża i wprowadzeniu zupełnie innego rodzaju przywódcy. Nic więc dziwnego, że wydaje swoją nową książkę „Światło, które nosimy” w następstwie pandemii Covid-19, która wymagała od wszystkich, w tym Obamy, przystosowania się do stale zmieniającego się świata. Historie o pokonywaniu przeszkód, zarówno dosłownych, jak i mentalnych, przeplatane anegdotami, którymi podzieliła się była Pierwsza Dama…

Vier Jahre ist es her, dass die ehemalige First Lady Michelle Obama ihre Memoiren „Becoming“ veröffentlichte. Die Veröffentlichung des Buches erfolgte, als sowohl Obama als auch das Land nach der historischen Präsidentschaft ihres Mannes und der Einführung einer ganz anderen Art von Führern immense Veränderungen durchmachten. Daher ist es nur passend, dass sie ihr neues Buch mit dem Titel „The Light We Carry“ nach der COVID-19-Pandemie vorstellt, die von allen, einschließlich Obama, verlangt, sich an eine sich ständig verändernde Welt anzupassen. Geschichten über die Überwindung von Hindernissen, sowohl buchstäblich als auch mental, unterbrochen von Anekdoten, die der ehemaligen First Lady …
Minęły cztery lata, odkąd była pierwsza dama Michelle Obama opublikowała swoje wspomnienia „Becoming”. Wydanie książki nastąpiło w czasie, gdy zarówno Obama, jak i kraj przechodziły ogromne zmiany po historycznej prezydenturze jej męża i wprowadzeniu zupełnie innego rodzaju przywódcy. Nic więc dziwnego, że wydaje swoją nową książkę „Światło, które nosimy” w następstwie pandemii Covid-19, która wymagała od wszystkich, w tym Obamy, przystosowania się do stale zmieniającego się świata. Historie o pokonywaniu przeszkód, zarówno dosłownych, jak i mentalnych, przeplatane anegdotami, którymi podzieliła się była Pierwsza Dama…

Jak Michelle Obama uspokaja negatywną samoocenę

Minęły cztery lata, odkąd była pierwsza dama Michelle Obama opublikowała swoje wspomnienia „Becoming”. Wydanie książki nastąpiło w czasie, gdy zarówno Obama, jak i kraj przechodziły ogromne zmiany po historycznej prezydenturze jej męża i wprowadzeniu zupełnie innego rodzaju przywódcy. Nic więc dziwnego, że wydaje swoją nową książkę „Światło, które nosimy” w następstwie pandemii Covid-19, która wymagała od wszystkich, w tym Obamy, przystosowania się do stale zmieniającego się świata.

Historie pokonywania przeszkód, zarówno dosłownych, jak i mentalnych, przeplatane anegdotami, które sprawiają, że była Pierwsza Dama czuje się jak osoba, z którą można łatwo się zaprzyjaźnić, jeśli tylko nadarzy się okazja, składają się na nową książkę. Choć jej twórczość sprawia wrażenie, jakby znała wszystkie odpowiedzi na życiowe trudności, duże i małe, jej intencją nie jest oferowanie nikomu „poradnika, jak to zrobić” – wyjaśnia we wstępie do swojej książki. Jej mądre słowa brzmią raczej jak mile widziana rada od kogoś, kto kiedyś wszedł w twoje buty.

Przed premierą książki 15 listopada Obama ujawnia, co znajduje się w „zestawie narzędzi” jej zdrowia psychicznego, co oznacza dla niej siła i jak oswaja swój „niespokojny umysł” za pomocą Shape. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak podchodzi do tych trzech koncepcji zawartych w jej drugim pamiętniku.

Utrzymywanie zrównoważonej rutyny

Dla Obamy, z punktu widzenia zdrowia, najcenniejszym nawykiem w jej „zestawie narzędzi” jest utrzymywanie zrównoważonej rutyny. „Myślę, że to jedna z rzeczy, których młodzi ludzie się nie nauczyli: że to, co jesz, ile śpisz i jak ćwiczysz, wpływa na twój stan emocjonalny i psychiczny” – wyjaśnia.

„W czasie pandemii wszyscy mieliśmy dość regularny harmonogram” – powiedział Obama. „Ustawiliśmy budziki. Obudziliśmy się. Poćwiczyliśmy. Staraliśmy się jeść obiad o określonej porze” – kontynuuje. „Pewna rutyna i przewidywalność mogą w pewnym sensie pomóc utrzymać dobry nastrój. Nie znam chemicznych przyczyn tego zjawiska, ale uważam, że pogrążanie się w depresji tylko wpędza mnie w jeszcze większą depresję”.

Zamiast tego Obama kładzie nacisk na wykonywanie pozornie prostych czynności codziennego życia, aby przetrwać trudne chwile. „Kiedy wstaję, wychodzę, przebieram się, biorę prysznic, uczesam się, nawet jeśli nikt nie widzi, te ćwiczenia i rutyna często poprawiają mój nastrój” – mówi.

Michelle Obama o znaczeniu rutyny

Nie znam chemicznych przyczyn takiego stanu rzeczy, ale uważam, że pogrążanie się w depresji tylko pogłębia moją depresję.

– Michelle Obama w sprawie znaczenia rutyny

„Jeśli czujesz się źle, zastanów się, ile śpisz” – sugeruje. „Może to mieć bezpośredni związek z faktem, że śpisz trzy godziny i dlaczego czujesz się zmęczony i smutny. Czy jadłeś warzywa w ciągu ostatniego miesiąca?” – pyta i śmieje się. „Takie małe rzeczy są naprawdę ważne”.

9 pokarmów, które mogą złagodzić niepokój

Michelle Obama und Freunde

Zdjęcie: Jill Vedder.

Znaczenie siły

Czekać na dalsze informacje codzienna rutyna Przetrwanie trudnych czasów wymaga wewnętrznej siły – coś, co Obama rozumie. „Kiedy dorastałam, bycie głośną, dużą, upartą i silną fizycznie dziewczyną nie było czymś, do czego należało dążyć – świat nie chciał tego oglądać” – wyjaśnia.

„Nie miałam też wielkich, silnych i wpływowych wzorców do naśladowania, które dałyby mi pewność siebie jako młodej kobiety, jaką byłam” – kontynuuje. „To było przed Venus i Sereną Williams, przed WNBA. Musiałem więc zbudować własne poczucie wewnętrznej siły i odporności – musiałem walczyć o to, czego nie widziałem. Nie zawsze było to łatwe”.

Po części dzięki samemu Obamie młodzi ludzie mogą podziwiać więcej silnych kobiet. „Mamy niezwykle silne wzorce do naśladowania dla dziewcząt na całym świecie, które mogą poznać i do których aspirują – Venus i Serena, to prawda, ale także Beyoncé, Oprah, Ketanji Brown Jackson i wiele innych” – mówi.

„Na ich przykładach widzimy, jak zmienia się definicja słowa «silny»” – kontynuuje była pierwsza dama. „Nie chodzi tylko o siłę fizyczną, ale o silny umysł, silne serce i silnego ducha. Na szczęście istnieje lepsze zrozumienie, że momenty bezbronności i czułości są również przykładami siły. To mówi coś o tym, jak zmieniło się nasze społeczeństwo”.

Michelle Obama o znaczeniu siły

Dla mnie siła fizyczna to nie tylko mięśnie. Chodzi o elastyczność i wytrzymałość oraz sposób poruszania się.

—Michelle Obama o znaczeniu siły

Nawet koncepcja siły fizycznej jest dla Obamy złożona. „Dla mnie siła fizyczna to nie tylko mięśnie” – mówi. „Chodzi o elastyczność, wytrzymałość i sposób poruszania się. Podobnie siła mentalna i duchowa nie polega tylko na byciu odpornym. Chodzi o pewność siebie i niezależność oraz chęć wypowiadania się z godnością i wdziękiem. Chodzi o zrozumienie, kim jesteśmy i kim chcemy być”.

Stanowi ważne przypomnienie, że siła ma wiele różnych form. „Wszyscy możemy być silni, bez względu na to, jak wyglądamy, jeśli zawsze będziemy pracować nad tą siłą psychiczną, fizyczną i duchową” – powiedział Obama.

Michelle Obama beim Stricken

Zdjęcie: Merone Hailemeskel.

Uspokój zwątpienie


Przez lata Obama uporał się ze swoim zwątpieniem i negatywnym myśleniem o sobie. Jest to coś, co nazywa w „Światle, które nosimy” swoim „strasznym umysłem”. „Ta lekkomyślna, milcząca część mnie, która była pewna, że ​​nic nie zadziała – ani nie będzie mogło – kiedykolwiek zadziałać” – pisze w książce. Ale nauczyła się też sobie z tym radzić.

„Teraz, gdy mam 58 lat, od 58 lat rozumiem, że rozwój i możliwości leżą po drugiej stronie początkowej emocji polegającej na milczeniu i powstrzymywaniu się” – mówi. „Jedna z najlepszych rzeczy, które przydarzyły mi się w życiu, to fakt, że odepchnęłam początkowy przypływ strachu”.

Obama wskazuje na kilka przykładów, gdzie po drugiej stronie strachu i niepewności wydarzyło się coś wielkiego. „Chodzenie do szkoły średniej magnesu zamiast pozostawania w szkole średniej w mojej okolicy zmieniło całą moją trajektorię w zakresie tego, na jaką uczelnię pójdę” – mówi. „Decyzja o opuszczeniu domu i pójściu do szkoły Ivy League z bogatymi dziećmi zmieniła moją ścieżkę kariery. Poślubienie „uciekiniera”, który był młodym organizatorem społeczności o śmiesznym nazwisku, zmieniło moje życie i tak dalej, i tak dalej”.

Michelle Obama o przezwyciężaniu zwątpienia

Niektóre z najlepszych rzeczy, które przydarzyły mi się w życiu, to efekt tego, że odepchnęłam początkowy przypływ strachu.

– Michelle Obama o przezwyciężaniu zwątpienia

Być może najstraszniejszym przedsięwzięciem ze wszystkich było zostanie Pierwszą Damą Ameryki. „To była przerażająca sugestia” – przyznaje. „Nie miałem na to ochoty, ale z drugiej strony chciałem zobaczyć mój kraj w całości, poznać miliony niesamowitych młodych ludzi i być może zmienić życie lub dwa po prostu rzucając na nich światło, które miałem”.

To właśnie te doświadczenia pozwalają Obamie wyciszyć część jej mózgu, która grozi katastrofą w danej sytuacji. Teraz, gdy już zaznajomiła się z tym uczuciem, wie, jak je kontrolować. „Dla mnie szansa leży po drugiej stronie strachu” – kontynuuje. „Muszę więc sobie przypomnieć. Nie powstrzymuj się. Po prostu się oprzyj”.

Michelle Obama Buchcover

Zdjęcie: Miller Mobley.


Aby uzyskać więcej informacji od byłej Pierwszej Damy, możesz zamówić jej nową książkę „The Light We Carry”, która będzie dostępna od 15 listopada 2022 r.

Quellen: